Triglav - krótki weekend majowy Drukuj
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Info - Plany
poniedziałek, 29 marca 2010 10:26

TriglavZ pomysłu Grzesia (małe sprostowanie - projekt Triglav jest autorstwa sekcji żeńskiej :-) )w planach jest w 1 majowy weekend wyjazd na Triglav (2864 m n.p.m.), najwyższy szczyt Alp Julijskich, narodowa góra Słowenii, która znajduje się na godle i fladze tego kraju.Wznosi się pomiędzy doliną Vrata na północy, a kotliną Velo Polje na południu.
Triglav (co po słoweńsku znaczy Trójgłowy) wbrew temu co można by sądzić na podstawie nazwy, nie posiada wcale trzech wierzchołków. Jedynie oglądając go z niektórych miejsc od południowego-wschodu, np. z okolic Vodnikov Dom, trzecim obok głównego szczytu i Małego Triglava (2725 m n.p.m.) wierzchołkiem góry wydaje się być Rjavec (2568 m n.p.m.). Nazwa Triglav wiąże się ze średniowiecznymi słowiańskimi wierzeniami, które na wierzchołku góry umiejscowiały siedzibę potężnego Trzygława - pogańskiego bóstwa wody, ziemi i podziemi. Po raz pierwszy nazwa Triglav pojawiła się w 1573 r.

Pozwolę sobie dodać do wpisu wstępny plan wyjazdu (czytaj więcej).

Pierwszą próbę zdobycia najwyższej góry Alp Julijskich podjął latem 1777 r. francuski uczony Baltazar Hacquet, badający w Alpach Julijskich ich wysokogórską florę. Udało mu się jednak osiągnąć tylko Mały Triglav, ponieważ występujące wyżej na grani znaczne trudności skalne nie pozwoliły mu dotrzeć na główny szczyt. Relację ze swej wycieczki zamieścił w opublikowanym rok później dziele "Orictographia Carniolica", w którym znalazł się też pierwszy znany widok Triglava (wraz z trochę niewłaściwie umieszczonymi względem siebie Małym Triglavem i Kredaricą) autorstwa Frederica Baragi. W tym samym roku mecenas nauki, baron Žiga Zois zorganizował ekspedycję w celu zdobycia Trigalava. W jej wyniku 26 sierpnia 1778 r. jako pierwsi ludzie stanęli na Triglavie: górnicy Luka Korošec z Gorjuš i Matija Kos z Jereki, myśliwy Štefan Rožič z Savicy oraz lekarz Lovrenc Wllomitzer ze Starej Fužiny. Pomnik upamietniający tamto wydarzenie (odsłonięty w 1978 roku, w dwusetną rocznicę) można oglądać w miejscowości Ribčev Laz nad jeziorem Bohinj. Pierwsze zimowe wejście miało miejsce ponad sto lat później, 26 XII 1899 r. a dokonał go Julius Kugy wraz z towarzyszami.

Plan wyjazdu.

Termin: 30.04 - 4.05.2010

Wyjazd z Bielska-Białej w piątek 30 kwietnia w godzinach wieczornych. Dojeżdżamy do Mojstrany. Trasa liczy ok 750 km więc rankiem powinniśmy być na miejscu. Organizacją środków transportu zajmiemy się jak określi się ostatecznie skład ekipy.

W pierwszym dniu biorąc pod uwagę trudy przejazdu nie atakujemy od razu szczytu. Dochodzimy do Triglavskiego Domu na Krederici i przygotowujemy sie do ataku szczytowego następnego dnia. Triglavski Dom podobnie jak inne schroniska jest o tej porze roku nieczynne, jednak z relacji innych osób podobno można znaleźć tam nocleg w stacji meteorologicznej.

W zależności od pogody, warunków i składu ekipy do wyboru mamy kilka wariantów dojścia do schroniska:

1) Dojeżdżamy do końca doliny Krama na wysokość ok. 940 mnpm, zostawiamy auta na parkingu i łatwym szlakiem docieramy do Triglavskiego Domu. Czas dojścia ok. 4-5 godz.

2) Wjeżdżamy w dolinę Kot najdalej jak się da i stamtąd przez Dom V.Stanica do Triglavskiego Domu. Czas przejścia ok 4-5 godz. Szlak również bez większych trudności. Czas dojścia ok 4-5 godz.

3) Dojeżdżamy do schroniska Aljażev w dolinie Vrata - czynne od początku maja - i stamtąd mamy 3 różne drogi którymi możemy dojść do Triglavskiego Domu.

a) Tominsek weg - wg opisu bardzo trudna typu via ferrata, z sztucznymi ubezpieczeniami (pręty, liny stalowe)- ok 5-6 godz.

b) Pragweg - nieco łatwiejsza (trudności niewielkie do umiarkowanych) - ok 4-5 godz.

c) przez przełęcz Luknja - znacznie dłuższy. Ewentualnie do rozważenia w drodze powrotnej.

Mamy jeszcze trochę czasu na dacyzję.

Następnego dnia atak szczytowy. Ze schroniska na szczyt jest ok 2 godzin. Jak dobrze pójdzie to jeszcze tego samego dnia będzie można zejść na sam dół i przemieścić się do doliny Vrata (Aljażev Dom) i następnego dnia zaatakować już na lekko drugi co do wysokości szczyt Słowenii Skrlatica 2740 mnpm.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pogoda dopisze to w poniedziałek wieczorem lub rano następnego dnia wyruszamy w drogę powrotną do domu.

Biorąc pod uwagę porę roku może okazać się, że drogi 3a) i 3b) z uwagi na porę roku i  północna wystawę oraz pełne plecaki mogą być trudne do przejścia dlatego proponuję aby skoncentrować się raczej na 2 pierwszych łatwiejszych wariantach. Jeżeli pojedziemy w kilka aut to można rozstawić w różnych miejscach aby nie schodzić tą samą drogą.

Pozdrawiam

Grzegorz

 

 


 

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. To find out more about the cookies we use and how to delete them, see our privacy policy.

I accept cookies from this site.

EU Cookie Directive Module Information