Zdobywcy Gór

Z powodu niepewnej pogody zrezygnowaliśmy z wyjścia na Rysy. Wybraliśmy Dolinę Pięciu Stawów jako miejsce wypadowe. W pierwszy dzień po dojściu do schroniska zaliczyliśmy, a dokładnie ja zaliczyłem zjazd z Koziej Przełęczy do Dolinki Pustej. W drugi dzień Marysia zjechała z Gładkiej Przełęczy a ja z Gładkiego Wierchu, potem razem zjechaliśmy z Niżniego Liptowskiego Kostura. W ostatni dzień weszliśmy na Zawrat i zjechaliśmy na nartach do Murowańca, a z stamtąd już z buta do Zakopanego. Warunki śniegowe wysoko w Tatrach były jeszcze dobre, choć śnieg z powodu wysokich temperatur był nieco rozmiękły. Był padający śnieg, deszcz ale przede wszystkim dużo słońca.

Przepiękne zakończenie sezonu.

Mariusz