Polki nie weszły na Pik Pobiedy |
Info - Z sieci | |||
Wpisany przez Wojtek | |||
czwartek, 27 sierpnia 2009 22:29 | |||
Trzy alpinistki - Aleksandra Dzik, Aleksandra Ihnatowicz i Joanna Stasielak, które zamierzały dokonać pierwszego polskiego kobiecego wejścia na najwyższą górę Tien-Szanu - Pik Pobiedy (7439 m), nie zdołały zdobyć szczytu. Najbliżej celu była Dzik. "Na Pobiedę nie weszłam, brakło mi 200 metrów, wszystko OK" - przekazała krótką wiadomość 26-letnia alpinistka klubu Kandahar Katowice, doktorantka socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na szczyt wspinała się w bardzo trudnych warunkach pogodowych wraz z rosyjskim zespołem. W 2008 roku nikt nie zdołał wejść na wierzchołek. Przed atakiem Dzik powiedziała: "Góra nie wzbudza grozy, nie robi wrażenia, gdy patrzy się na nią z oddali. A jednak ma sławę jednej z najbardziej niebezpiecznych na świecie. Podstawową trudnością, decydującą o złowrogiej statystyce, są warunki atmosferyczne - wskutek położenia na styku napływających z przeciwległych stron mas powietrza zmiany pogody są częste i niespodziewane". Wcześniej uczestniczki wyprawy "HiMountain Tien-Szan 2009" atakowały położony w tym samym rejonie Chan Tengri (7010 m; w języku ujgurskim i tureckim "Pan Niebios"). Na szczycie stanęła jedynie Dzik. http://sport.onet.pl/
|