19 sierpnia przeszedłem część bieszczadzką Głównego Szlaku Beskidzkiego na odcinku Smerek - Ustrzyki Górne. Było to "rozładowanie energii" zgromadzonej na planowany, a nie zrealizowany wjazd w Alpy. Przejście niecałych 25 km zajęło mi 8 godzin z małym haczykiem, zważywszy fakt że robiłem po drodze panoramy. Nie jest to może czas tak dobry jak Pawła i Bogdana w Biegu Rzeźnika, ale i tak jestem z siebie dumny. Efektem wykonanej pracy jest wirtualny spacerek, na który bardzo serdecznie zapraszam. Zdjęcia może "nie powalają" bo mimo pięknej pogody - co widać na panoramach, porywisty wiatr robił różne dziwne rzeczy z moim statywem w wersji turystycznej. ... Przygotowałem kilka fotek naniesionych na ślad gps. Można je obejrzeć tutaj>>.
Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. To find out more about the cookies we use and how to delete them, see our privacy policy.
