Shimshal White Horn 2012 |
|
|
Info -
Plany
|
Wpisany przez Wojtek
|
czwartek, 19 kwietnia 2012 10:12 |
W sierpniu 2012 roku wyrusza do Pakistanu kobieca wyprawa alpinistyczno-eksploracyjna. Uczestniczkami będą alpinistki reprezentujące kilka polskich klubów wysokogórskich. Celem głównym wyprawy jest pierwsze przejście północno-wschodniej ściany Shimshal White Horn (6303 m n.p.m.) w Karakorum. Szczyt znajduje się w dolinie Shimshal, odnodze doliny Hunzy. Inne, jednak znacznie rzadziej używane nazwy tego szczytu, to: Adver Sar i Isphardin. Wysokość szczytu podajemy za odczytem altimetru wyprawy niemieckiej z 2006 roku. Na mapach podawana jest z reguły wysokość ok. 6400 m, więc i takiej nie można wykluczyć. Ściana północno-wschodnia dzieli się na 2 części. O ile wschodnia jej część jest właściwie wiszącym serakiem, o tyle północna umożliwia względnie bezpieczne wspinanie w lodzie i śniegu. Od podstawy do szczytu ściana ma ok. 1500 m przewyższenia i nachylenie do 60 st. W pierwszej kolejności spróbujemy wytyczyć drogę jednym z żeber tej części ściany (może ona mieć do 1200 m przewyższenia), a dalej granią północną na szczyt. Wariantem rezerwowym jest możliwość powtórzenia drogi francuskiej „kuluarem tysiąca rynien” (D, 50 st.,800 m), a następnie wejście granią północną na szczyt.
Skład wyprawy: Paulina Janczar, Joanna Nowosadzka, Ewa Warzywoda (KW Warszawa), Izabela Czaplicka (KW Bielsko-Biała), Jadwiga Boińska NZ. Zapraszamy na FB: http://www.facebook.com/ShimshalWhiteHorn2012 TRZYMAJCIE KCIUKI!!!!!! |
|
Push the limits! ZAWODY |
|
|
Info -
Nasze
|
niedziela, 15 kwietnia 2012 00:52 |
weekend przeminął pod znakiem słabej pogody, w ostatniej chwili chciałem wyskoczyć na długą piątkową przystawkę w skały ale nie udało się .... leje .... pada .... siąpi .... :( ... zatem, szybka akcja potwierdzam swoje uczestnictwo w zawodach na nowo powstałej Krakowskiej ścinanie Avatar - zawody Push the Limits ! Sobota 15.04, 6.45 siedzę w samochodzie z Żonką i Synkiem ... kierunek Kraków ! Jak zwykle mocna ekipa z mojego rodzinnego miasta nie zawiodła, Kris, MAti, Paula, Szczepek .... pomścili moją osobę ! IMPREZA EXTRA, mimo mojego skromnego udziału...to jest bez after party które stanowi jak zwykle gwóźdź programu ! Wynik.... hmmm liczyłem na więcej, tylko 31 miejsce w kategorii open początkujących leszczy na ponad 100 uczestników ... eee zdecydowanie za słabo ! Spadłem z 2x topów + 2x przystawki były bardzo w zasięgu .. co dałoby kilka dobrych pozycji do góry :( ... no ale to standard zawodów, zawsze brakuje naprawdę niewiele ! Zapraszam do kilku fotek z wyjazdu, plus filmik z przystawki w linku vimeo: http://vimeo.com/40438017
dodatkowo polecam:
KONIECZNIE - REWELKA - zobaczcie filmik reklamujący Staszka wspin i ścianę - WARTO !
http://www.youtube.com/watch?v=_DeP79lURms
Pozdrawiam wszystkich HEJ! |
Listopadowe przemyślenia w kwietniu:) |
|
|
Info -
Plany
|
środa, 04 kwietnia 2012 13:47 |
tak sobie siedzę i czasami myślę, że już niedługo będzie można dotknąć tatrzańskiej skały, że już niedługo będzie można spojrzeć w stronę cudownych alpejskich klasyków, które jeszcze nie tak dawno nie dawały nadziei na ich poprowadzenie. Marzenia o filarze walkera, drogach cassina czy igłach Chamonix staną się rzeczywistością. W tym roku ubrałem za cel przejście długich dróg wielo wyciągowych z Pawłem zwanym Paschą z Khan Tengri. Na horyzoncie majaczą również cele odległe, z jednej strony Ushba czy jakieś zapomniane 7000tyś. W tej świątecznej atmosferce życzę wszystkim wszystkiego najlepszego, spełnienia wspinaczkowych marzeń nawet tych o których sama myśl wywołuje zakłopotanie :) z pozdrowieniami MD
|
El Chorro |
|
|
Relacje -
Skałki
|
Wpisany przez Iza
|
wtorek, 03 kwietnia 2012 10:11 |
A miał to być taki idealny wyjazd... Tradycyjny już wczesnowiosenny wypad w cieplejsze zakątki Europy w celu eksploracji rejonów skalnych i budowaniu wymarzonej formy wspinaczkowej zaczał się wspaniale. Tym razem ruszyliśmy w piątkę do El Chorro. Pogoda idealna - ok. 18 stopni, wietrzyk, tarcie doskonale. Z obiciem różnie, ale psycha ku memu zdziwieniu nic sobie nie robiła z kilkumetrowych odległości między wpinkami. Już w trzecim dniu wspinania padła życiówka - do dotychczasowego 6c udało się dorobić plusik. Łatwiejsze drogi wchodziły bez problemu, "cyferkowo" jak na pierwszy wyjazd w sezonie było zatem całkiem dobrze. |
Więcej…
|
Sezon w pełni! |
|
|
Relacje -
Skałki
|
piątek, 30 marca 2012 09:07 |
Środa, połowa tygodnia ... po obejrzeniu prognozy pogody to ostatni pogodny dzień na Podkarpaciu .... do połowy następnego tygodnia. Decyzja może być tylko jedna, pier*... nie robie, jedziemy w skały. O 11 melduje się u mnie kolega Michał Michno i radośnie ruszamy w skały tj do Kamieńca. Trenować trzeba przed planami letnimi. Ku naszemu zdziwieniu dojeżdżamy i zaczyna kropić .... ufff tylko postraszyło ....... |
Więcej…
|
Dolina Będkowska |
|
|
Relacje -
Skałki
|
Wpisany przez Wojtek
|
poniedziałek, 26 marca 2012 22:51 |
17.03 sobota, PIĘKNY WEEKEND, piękna pogoda, 16 st. ciepła! lato w marcu ! 7.20 rano melduje się w umówionym z Pablem miejscem i ruszamy w trasę Rzeszów - Kobylany! W końcu ilość pracy Pawła nieco odpuszcza co pozwoli nam w końcu się mocno powspinać. Dolina Będkowska, wspinamy się, Pawłowi ciągle wieje, kurwa ... jak jest mega ciepło, hmmm to pewnie starość :) ... ! czarna robota na wyślizganym jurajskim kamieniu spada na mnie ! BYŁO PRIMO ! aby częściej !!!!!!!! Paweł obiecał, 3mam za słowo
|
|
|
|
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna > ostatnia >>
|
Strona 9 z 50 |