Maurer wygrywa Red Bull X-Alps |
|
|
Info -
Z sieci
|
Wpisany przez Wojtek
|
niedziela, 31 lipca 2011 18:48 |
W czwartek (28 lipca) po południu Christian Maurer ze Szwajcarii wylądował w Monako, wygrywając Red Bull X-Alps 2011. Ukończył 864-kilometrową trasę (mierzoną w linii prostej) w 11 dni, 4 godziny i 22 minuty. Maurer przypieczętował swoje zwycięstwo, przelatując ponad 60 km przez południową część Alp Francuskich. Pojawił się wysoko nad ostatnim punktem kontrolnym Mt Gros i przed lądowaniem na szczycie Peille, sprawił przyjemność kilkunastu kibicom, prezentując akrobatyczną sekwencję. Maurera uściskał jego pomocnik Thomas Theurillat, a następnie pogratulował mu dyrektor wyścigu Christoph Weber. Zapytany o odczucia, odpowiedział: - Minie trochę czasu, zanim to do mnie dotrze! |
Więcej…
|
|
Grossglockner & Triglav |
|
|
Relacje -
Trekking
|
Wpisany przez Wojtek
|
niedziela, 24 lipca 2011 19:42 |
Grossglockner (3397 m n.p.m.) jest najwyższą górą Austrii i drugim po Mont Blanc szczytem Alp pod względem wybitności (wysokość względna między szczytem a najniższą poziomicą oddzielającą go od innych szczytów). Leży na granicy Karyntii i Tyrolu Wschodniego, w paśmie Wysokich Taurów. U jego stóp leży najdłuższy austriacki lodowiec, Pasterze. Wyjeżdżamy z Kals – szczyt zdobyty, a zaczęło się tak… 5.07.2011 Godzina 15:30 zabieramy chłopaków z Ropczyc – Krzyśka i Grześka i jedziemy w „górki”.Do Kals dojeżdżamy nad ranem, pakujemy się i w drogę. Plecaki ciężkie a wysokość i szmat drogi już po chwili dają o sobie znać. Ja jako najsłabsze ogniwo tego zespołu domagałam się częstszych postojów, a te „charpagany” darły jakby ich ktoś gonił. Powiedzmy po 3 godzinach doszliśmy do schroniska na wys. 2800m ale przecież nie po to Arek targał namiot, by spać w cieplutkim pokoiku. |
Więcej…
|
Gasherbrum II 8035m - Ola Dzik na szczycie |
|
|
Info -
Z sieci
|
Wpisany przez Wojtek
|
niedziela, 24 lipca 2011 17:03 |
W dniu dzisiejszym 22 lipca Aleksandra Dzik zdobyła Gasherbrum II 8035 w Karakorum - swój pierwszy ośmiotysięcznik. Ola zasłynęła zdobywając jako pierwsza Polka wszystkie siedmiotysięczniki byłego Związku radzieckiego i tytuł Śnieżnej Pantery. W 2010 zawodach na Elbrusie pobiła kobiecy rekord trasy i atakowała, niestety bez powodzenia, trudny ośmiotysięcznik Nanga Parbat. Gasherbrum II Ola zdobyła w zespole kobiecym z Ukrainką Marią Chitrykową, uczestnicząc wcześniej aktywnie w poręczowaniu i przygotowaniu drogi. Po zdobyciu szczytu obie himalaistki zeszły już do obozu III. Ola ma pozwolenie na zaatakowanie jeszcze w tym sezonie Gasherbruma I 8068 m. Ola ma 27 lat i jest doktorantką na UJ w Krakowie. Zrzeszona jest w Klubie Wyskogórskim w Katowicach i KS Kandahar. Ola ma opiekę trenerską i przygotowuje się w ramach programu sportowego Polski Himalaizm Zimowy. Artur Hajzer |
Garmin - spotkanie edukacyjno - rekreacyjne w Wiśle |
|
|
Info -
Nasze
|
środa, 13 lipca 2011 09:28 |
Dojazd: Punktem docelowym jest Wisła. Będąc już w Wiśle poruszamy się dalej główną ulicą 1 Maja [nr. drogi 941] zostawiając centrum Wisły za sobą. Dojeżdżamy do ronda przy którym znajduje się stacja benzynowa [Orlen] po lewej stronie, jedziemy dalej prosto [Kierunek: Istebna, Jasnowice, Jablunkov (CZ)] cały czas główną drogą. Po przejechaniu ok. 2 kilometrów trzeba skręcić w prawo i przejechać przez mostek. Zjazd jest bardzo niewidoczny i można bardzo łatwo go przejechać, dlatego najlepiej jest obrać punkt orientacyjny którym jest po prawej stronie „GS Market” i przystanek autobusowy, a po lewej „Verde – hotel restauracja pizzeria”. Dalej prosto do przysiłółka Kobyla. Po drodze na terenie parku linowego znajduje się wiata, która jest miejscem spotkania. Start godzina 12. Zapraszamy |
Giovanni Lipella, Giuseppe Olivieri i Albino Michielli Strobel |
|
|
Relacje -
Trekking
|
Wpisany przez Wojtek
|
poniedziałek, 11 lipca 2011 19:25 |
... czyli 3 dni w Dolomitach. W długi czerwcowy weekend razem z Jankiem wybraliśmy się w do Włoch na przejście kilku ferrat. Naszym rejonem działania były dwa masywy Pomagagnon i Tofane w okolicach Cortiny. Po części udało nam się zrealizować zamierzone plany - jedynie szczyt Tofany di Rozes nie został zdobyty. Poniżej kilka zdjęć, w przygotowaniu spacerek internetowy i krótka relacja. |
Więcej…
|
Wojciech Kozub zginął w Alpach |
|
|
Info -
Z sieci
|
Wpisany przez Wojtek
|
niedziela, 10 lipca 2011 08:08 |
6 lipca, w lawinie kamiennej na Mont Blanc poniósł śmierć Wojciech Kozub, wybitny wspinacz, instruktor i przewodnik tatrzański. Wojtek wraz trójką innych wspinaczy schodził drogą normalną z Mont Blanc. Ich celem było schronisko Tete Rousse (3167 m). Niestety około godziny 11 w fatalnym Grand Couloir* (Couloir du Gouter) runęła kamienna lawina. Wojtek zginął na miejscu. Wojtek od najmłodszych lat był związany z górami. Miał 30 lat. Był członkiem KW Kraków, instruktorem wspinaczki sportowej, przewodnikiem tatrzańskim z AKPT Kraków. W swoim dorobku ma kilkadziesiąt przejść górskich, tak letnich, jak i zimowych. Działał w Karakorum, Hindukuszu, Pamirze, Pamiro-Ałaju, Himalajach, Kaukazie, Alpach i Tatrach. Był wybitnym i jednym z najbardziej wyróżniających się wspinaczy górskich młodego pokolenia. Relację ze swoich wypraw i wspinaczek publikował w magazynach (m.in. "Góry", "Globtroter", "Taternik"', "W Górach") oraz na portalach internetowych, w tym na wspinanie.pl. Był również częstym gościem festiwali górskich - swoje prelekcje miał na Krakowskim Festiwalu Górskim oraz Kolosach. Z zdobycie dziewiczego, zachodniego wierzchołka Honboro został nagrodzony Kolosem w 2007 roku. Ostatnio Wojtek rozpoczął kurs instruktora wspinaczki wysokogórskiej. Był również zaangażowany w projekt Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015, jednak w związku z założeniem rodziny i narodzinami dziecka zamierzał ograniczyć wyprawy w góry wysokie. Składamy najszczersze kondolencje Rodzinie i Przyjaciołom. http://wspinanie.pl |
|
|
|
<< pierwsza < poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 następna > ostatnia >>
|
Strona 16 z 50 |