Spacer internetowy

     z wyprawy na największy masyw górski w Alpach .:.

 

Zdobywcy Gór

    zapraszają do panoram .:.
Start .:. Relacje .:. Nasze .:. Marcowe tury na Małej Fatrze
Marcowe tury na Małej Fatrze Drukuj Email
Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 
Info - Nasze
wtorek, 09 marca 2010 10:23

Witam Klubowiczów !!

Zanim napiszę parę zdań o minionym weekendzie na skiturach, na Małej Fatrze,  chciałbym oficjalenie powitać w naszym gronie nowego członka naszej sekcji Agnieszkę S. z Bielska-Białej, która jest zapaloną narciarką ski-turową (skiturówka - brzmi dość dziwnie). Razem z Mariuszem L. poznaliśmy Ją na Pilsku, przy okazji kibicowania zawodnikom X Pucharu Pilska w Narciarstwie Wysokogórskim. Okazała się bardzo sympatyczną dziewczyną i jak już mówiłem bardzo dobrą narciarką, więc namówiliśmy Ją razem z Mariuszem do dołączenia do naszego grona. Mamy już za sobą kilka udanych wyjść skiturowych i muszę przyznać, że ma zaje… kondycję. Myślę, że nasza koleżanka Marysia K. się ucieszy z damskiego towarzystwa w tak typowo męskim gronie.

A teraz kilka słów na temat ostatniego wyjazdu na tury. Mariusz  z Jankiem wstępnie planowali  wyjazd w Niskie Tatry, na Chopoka, ale ostatecznie, po analizie pogody na Niedzielę, padło na Małą Fatrę. W Niedzielę - 7.03.2010,

w składzie: Agnieszka, Mariusz, Janek, Paweł  no i moja skromna osoba wybraliśmy się o godz. 7:15 z Węgierskiej G. w drogę do Terchovej, na Słowacji.  Jak zwykle kolejką na górę na Snilovskie Sedlo, potem małe śniadanko w knajpie no i w górę.  Pogoda nas nie rozpieszczała, i nawet Janek był lekko zdziwiony, że na Małej Fatrze jest trochę zimniej niż na Kazbeku… Był zjazd z Krywania ( 1709 mnpm )  i  z Chleba ( 1647 mnpm ) do chaty na piwko. Potem powrót na główną grań i przejście na Hromove i  zjazd na Poludnovy Grun i dalej na Paseky. Trzeba przyznać, że mimo niezbyt sprzyjającej pogody atmosfera była super i wyjazd w tak zacnym gronie należy uznać za udany.

Janek  z Mariuszem już planują wyjazd w Dolomity,  zaliczać zjazdy w najbardziej wymagających żlebach. Może są jeszcze inni chętni na taki extremalny wyjazd?

Mam nadzieję, że jeszcze uda się nam kilka wypadów na tury tej zimy i może wiosny. A na razie do zobaczenia.

Prezes Maciek :)


 
Przetłumacz stronę na język angielski Wersja językowa - niemiecka

Licznik odwiedzin

Dzisiaj >9
Wczoraj >763
W tygodniu >9
W miesiącu >17938
Wszytskie >1768517

Odwiedza nas

Naszą witrynę przegląda teraz 178 gości 

Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. To find out more about the cookies we use and how to delete them, see our privacy policy.

I accept cookies from this site.

EU Cookie Directive Module Information